
Korporacja to zło?!?
To zależy. Bo może być takim samym złem jak praca na poczcie, w warzywniaku, w szkole czy na własnej działalności. I wszędzie tylko może, bo nie musi. A nie musi, bo to Ty decydujesz czy będzie złem czy nie.
I nie, nie będę pisać, że wszystko jest kwestią pozytywnego nastawienia, bo nie jest. Wiele jest kwestią granic, których nie umiemy stawiać, bo dajemy sobie wejść na głowę, bo chcemy więcej, bardziej, szybciej, bo żałujemy, że nie jesteśmy gdzie indziej, bo boimy się co będzie. Wiele jest kwestią chęci, bo nie chce nam się walczyć z wiatrakami, więc dajemy milczącą zgodę, żeby się działo. I chociaż wydaje nam się, że na beznadzieję, w jakiej tkwimy nie ma rady, to jednak zmartwię Cię. Jest. I możesz (bo musieć nie musisz) coś z tym zrobić. Czytaj dalej →
